„Nie będziesz jeść bez ukarania siebie za to”. Czym jest społeczność motylków? | 7 metrów pod ziemią

Published 2024-06-28
O zaburzeniach odżywiania opowiada Szymon Braun.

Zobacz też inne materiały poświęconej tematyce zaburzeń odżywiania:
-    • Dlaczego przestałam JEŚĆ? – 7 metrów ...  
-    • Ważyłam 28 kg. Moje życie było zagroż...  

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Mój Instagram: www.instagram.com/rafal_gebura/
Mój Facebook: www.facebook.com/7metrowpodziemia
Mój TikTok: www.tiktok.com/@rafal_gebura
Moja książka: alt.pl/sklep/otworz-oczy-rafal-gebura/
Współpraca komercyjna: rafalgebura.com/ | [email protected]

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

„7 metrów pod ziemią” w formie podcastów:
🎙Spotify 👉 spoti.fi/2UsCz7w
🎙Apple Podcasts 👉 apple.co/2Ksv7ER

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

„7 metrów pod ziemią” to internetowe wywiady o tematyce społecznej. Zaciszna atmosfera garażu sprawia, że rozmówcy wyznają prawdę, na którą nie zdobyliby się w telewizyjnym studiu. Rozmawia Rafał Gębura.

🎥 Wideo: Grzegorz Skonecki
🎵 Oprawa muzyczna: Nice Guys Studio
🎞 Produkcja: Pre

All Comments (21)
  • Drodzy, to ostatni odcinek przed wakacyjną przerwą. Będę za Wami tęsknił! Mam nadzieję, że Wy za mną również :) Czy będę odpoczywał? Oczywiście, że nie. Sporo się będzie działo: zawodowo i prywatnie. Jeśli chcecie być ze wszystkim na bieżąco, zapraszam na Instagrama: www.instagram.com/rafal_gebura/ Udanych wakacji! 👋
  • @ytber839
    Czuć, ze temat niełatwy dla gościa. Wielkie dzięki za przełamanie i życzę dużo zdrowia.
  • Byłam częścią tej społeczności. To jest coś, co zostanie ze mną do końca życia. Pamiętam autokrytykę, która sięgała granicy absurdu, głodzenie się do skrajności, pamiętam wymiotowanie po każdym posiłku w tajemnicy przed rodzicami, pamiętam przyjaciółki, które zmuszały mnie do jedzenia, pamiętam śmierci użytkowników. Dziwi mnie to, że to miejsce w sieci nigdy nie zostało rozpowszechnione na tyle aby media się tym zainteresowały. To była grupa bardzo młodych ludzi pożartych przez złudną ideę perfekcjonizmu, którzy wzajemnie siebie motywowali do autodestrukcji.
  • Bardzo dobrze się kolegi słucha. Mega elokwentny facet. Żadnego stękania, męczenia się. Płynna, świadoma wypowiedź. Dzięki za to.
  • Ciekawy odcinek. Życzę Panu wszystkiego dobrego. W naszym kraju wciąż utrzymuje się błędne przekonanie, że mężczyźni nie okazują emocji i nie dotyczą ich różne choroby (np. depresja, lęki czy właśnie zaburzenia odżywiania) - mimo, że mogą one dotknąć każdego, niezależnie od płci, wieku czy statusu społecznego.
  • @sylwiasz4735
    Dla wielu osób ana była ucieczką od całkiem ch*jowego życia. Kilkanasie lat temu wystarczyło być troche innym aby stać sie pośmiewiskiem i nikt nie reagował- wystarczyło być tym najgrubszym dzieciem w klasie. Już nie wspomne o homoseksualistach czy byciu po prostu z biednej rodziny - to byl dobry powod by stać się ofiarą losu. Rodzicie też nie pomagali - radź sobie sam, a jak cos źle zrobisz to najwyzej dostaniesz wpier*ol od ojca lub matki. Wiele osob miało naprawde słabe dzieciństwo, okropnych starych i zostawało samemu ze wszystkimi problemami- a nad dietą można bylo mieć kontrole, na tym forum można bylo być "kimś" podczas gdy poza nim byłeś "nikim".
  • @ewlina3697
    Niektóre komentarze sa mocno nie na miejscu w moim odczuciu. Niestety jako społeczeństwo nadal niewiele wiemy jak dużym problemem są zaburzenia odżywiania. Jest to bardzo poważny problem, który potrfi wprowadzić do grobu. Byc może odczułam zażenowanie czytajac niektore zdania, bo sama (chociaż juz od dawna dorosła, najgorszy moment "odchudzania" dawno za mną) nie czuję sie w pełni wolna od zaburzeń. Mam poczucie, że osoby które nigdy nie doświadczyły zaburzonego obrazu siebie i obsesji na punkcie jedzenia, nie będą w stanie zrozumieć jak ciężki jest to temat. Życzę dużo zdrowia i gratuluję odwagi, temat bardzo ważny, wierzę że filmik jest w stanie pomóc chociaż jednej osobie
  • Szymon, jesteś pięknym, wartościowym, silnym człowiekiem. dziękuję Ci za udzielenie wywiadu. pozdrawiam Cię!
  • W wieku 12 lat zachorowałam na anoreksję i 5 lat walczyłam tak naprawdę z jakimś głosem w mojej głowie, który nieustannie mówił mi: nie jedz, nie pij, ćwicz. Potrafiłam wstawać w nocy i robić 600 brzuszków, żeby nikt z mojej rodziny mnie nie widział i niczego nie podejrzewał. Z perspektywy lat, ponieważ mam już 20, widzę, ile straciłam życia na walkę z tą wyniszczającą chorobą- lata dziecięce i nastoletnie, podczas których powinnam bawić się i cieszyć, a nie liczyć kalorie.
  • @amig9263
    Bardzo wartościowy materiał! Faceci też mogą chorować na zaburzenia odżywiania
  • DZIĘKUJĘ BARDZO ZA TEN ODCINEK! Ostatnio nachodziły mnie ciemne myśli dotyczące swojego wyglądu i powrotu do niezdrowej utraty wagi. Dziękuję za przypomnienie jak bardzo jest to toksyczne i niewarte zdrowia. Ktokolwiek to czyta, trzymaj się! Wierzę że uda ci się to przezwyciężyć 🫂
  • Te leki o których Pan mówi zwiększające apetyt to jest katastrofa, już na szczęście specjaliści od tego powoli odchodzą i proponują takie, które nie wpływają na apetyt (ani na zwiększenie ani na zmniejszenie). Zwiększanie apetytu u osoby chorującej na anoreksję to strasznie dużo ryzyko rozwoju bulimii lub zespołu ponownego odżywienia i zgonu.
  • Bardzo pożyteczna dyskusja. Żyjemy w świecie absurdów. Dziękuję za odwagę ❤
  • @paraoczek3915
    Mierzyłam się z zaburzeniami odżywiania od 15 roku życia, również należałam do społeczności na forum, która dopingowała nasze destrukcyjne zachowania niejedzenia a było to w około 2009 roku. Na szczęście wyszłam z tego, ale dalej są ze mną różne myśli i blizny na kręgosłupie od robienia niewiarygodnej ilości brzuszków, a mam już 31 lat i ważę 20kg więcej od mojej najniższej wagi, a nadal jestem szczupła. Czasami się łapie nadal nad tym, że tęsknię za tym poczuciem kontroli, które miałam w tamtym czasie ale wiem, że to złudne i tak jak powiedział Szymon, żaden kilogram mniej nie sprawiał, że czułam się szczęśliwsza. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy się z tym mierzą, aby wystarczyło im sił o poproszenie o pomoc.
  • Szkoda tylko że państwowo niestety nic z tym nie można zrobić. A co z ludźmi których nie stać na prywatne wizyty a cierpią z tego powodu. Sam rozmówca mówi że to kilkanaście tysięcy
  • O właśnie...łatwo powiedzieć schudnij, skoro jem emocjonalnie, mój głód jest emocjonalny. Jem, niby jestem najedzona, ale jem dalej, bo się stresuje, bo zagłuszam niedobre myśli jedzeniem...😵😵😵 To pułapka w umyśle
  • @s0rrealizm
    Cieszę się, ze temat anoreksji został podjęty przez mężczyznę. Czesto na slowo ,,anoreksja" wiele osób widzi tylko wychudzona nastolatke, która płacze, bo chce być chuda. A zaburzenia odżywiania maja o wiele głębszy i o wiele wiecej przyczyn i powodow, niż tylko chęć schudniecia. Wywiad bardzo udany.