Tajlandia to nie RAJ dla każdego! Koniec luksusów i powrót do szarej rzeczywistości

Hej Kochani, tez jestem w Phuket to video ma już rok a ja tutaj jeszcze jestem. Szczerze w końcu ktoś powie jak tu jest naprawdę. Oczywiście Tajlandia to piękne widoki ale dla mnie to wszystko. Całkowicie się z wami zgadzam mieszkając w Phuket prawie rok. W przyszłym roku wracam do Europy. Czytam komentarze i oczywiście flustracja i zadrość tych którzy nie maja pojęcia o czym mówią by krytykować wasza wypowiedz. Nie postawili nogi w Tajlandii ale wiedza najwiecej. Tutejszy klimat fajny jest na 2-3 tygodnie później chcesz wracać. Jedzenie żadnych norm, każda potrawa to tony cukru najgorsza trucizna dla organizmu przez to mam liczne problemy z żołądkiem. Brud o tym nawet nie warto mówić trzeba to zobaczyć. Zapomnieliście wspomnieć ze biały człowiek tutaj dla nich to tylko portfel ! Jest jeszcze mnóstwo spraw o których nie powiedzieliście i dlatego uciekam z tego kraju. Strasznie tęsknię za naszymi pierogami z kapusta i grzybami i czerwonym barszczem 😂za chłodem i czystością ogólna w kraju. Pozdrawiam serdecznie życzę wszystkiego dobrego.

Przeczytałam komentarze i mam wrażenie że sporej grupie osób zrujnowaliście marzenie o rajskiej Tajlandii, bo reagują mega agresywnie.

W Tajlandii byłem pierwszy raz w 2015 roku, a od 5 lat mieszkam tutaj bez opuszczania jej granic. Tutaj mam Żonę, liczną Rodzinę na terenie calego kraju w kilkunastu prowincjach (na weselu miałem 400 osób najbliższej Rodziny, a to i tak połowa), komunikuję się nieco po tajsku, mam również stałą, legalną pracę i w większości samych znajomych i Przyjaciół Tajów włącznie ze współpracownikami czy sąsiadami. Z obcokrajowcami w zasadzie mam niemalże zerowy kontakt. Kilku jedynie Znajomych. Przejechałem motorem większość prowincji. Szczerze? Szanuję gości, mają prawo do swoich opinii oraz osobistych preferencji. Natomiast wydaje mi się, że wypowiadanie się na temat jakiegoś kraju po spędzeniu w nim kilku miesięcy na zasadzie bycia nomadem, jest w pewnym stopniu ignorancją. Nie piszę tego w kontekście gości, ale generalnie. Rozmówcy tak na prawdę w ogóle nie znają Tajlandii i Tajów i nie mieli nawet okazji poznać, bo to jest niemożliwe po tak krótkim czasie. To nie krytyka, tylko fakty 😉😊. Im dłużej mieszkam w Azji (4 lata również w Chinach), tym coraz więcej nabieram pokory i świadomości, jak wciąż niewiele wiem. Po tak dlugim czasie jestem coraz mniej skłonny do wydawania opinii na temat kraju, ludzi, kultury, zwyczajów. Dla mnie Tajlandia to drugi dom. Z wiadomych względów. Ma swoje wady. Ma dużo zalet. Żeby jednak wiedzieć, jak tu jest na prawdę, to trzeba żyć po tajsku, z Tajami, poznać język, popracować. I warto mieszkać również daleko od Bangkoku, Phuketu czy Pattayi - nie zamieniłbym prowincji na żadne z tych miejsc, nawet gdyby mi za to więcej zapłacono. Tak mi się wydaje. Im mniej obcokrajowców, i im dalej od wspomnianych miast, tym więcej Tajlandii 😉. Wszystkiego nie wiem. Wszystkich rozumów nie pozjadałem. Troszkę się jedynie dowiedziałem. Więcej będę mógł powiedzieć może po 20 albo 30 latach. 😊😊😊 Phuket czy Bangkok to nie cała Tajlandia. Mieszkałem w stolicy, na Phukecie nigdy bym nie chciał. Obecnie żyję i mieszkam na wsi, gdzie jest praktycznie niemalże zerowy wpływ obcokrajowców i Zachodu. Istny folklor i rzeczy, których turyści czy odizolowane grupy obcokrajowców w dużych miastach, nigdy nie poznają. Tajska kuchnia? Wciąż po tylu latach nie jadłem wszystkiego. 😊Co prowincja to inne jedzenie. U mnie na wsi na przykład można spróbować rzeczy od rolników (Moi Teściowie to też farmerzy), których w mieście ludzie nigdy nie skosztują - przykładem może być surowe mięso z bawołów podawane, tak, jak w Polsce tatar 😉😊. Nie wspominając o różnych obyczajach, wierzeniach, tradycjach i tak dalej 👍😊. Moja Rodzina posługuje się nawet odmiennym językiem od ogólnego tajskiego. Pogoda? Co, kto lubi. Dla mnie gorący klimat jest idealny. Nie tęsknię za śniegiem, chłodem, mrozem. Święta? Jeżeli ma się tutaj Rodzinę to jest to cudowny i magiczny czas. 😊 Przyjemna rozmowa. Goście również wydają się sympatyczni. Pozdrawiam Panią Prowadzącą 😊👍 Wszystkiego dobrego.

We Francji, Włoszech, UK też syf niesamowity. Śmiecie leżą wszędzie.

Cos mi sie wydaje ze prawdziwy powod powrotu to pęknięcie banki na krypto i koniec marzeń o życiu bez pracy.

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Byłem w Hiszpanii południowej w Andaluzji, piękny kraj, piękna przyroda do póki jesteś w okolicy gdzie ta przyroda jest, bo poza tzw. oazami to kamienie, skały i widok księżycowy. Ale na wakacje na dwa, max na miesiąc, polecam ,abyście mogli docenić naszą polską przyrodę i zróżnicowany klimat. Do Tajlandii północnej wybieram się w grudniu. Pozdrawiam.

Jest takie powiedzenie "wszędzie dobrze ,gdzie nas nie ma". Jednemu będzie się podobało tu drugiemu tam. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat ,prawie dwanaście mieszkałem za granicą a w Tajlandii byłem ponad 10 razy. Jakiś czas temu wróciłem do Polski ,nie narzekam i tu czuję się najlepiej. Nie chcę nikogo oceniać bo to są indywidualne wybory. Pozdrawiam.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każdy z nas ma swoje oczekiwania, swoje wymagania i jednemu przeszkadza życie w pięknej Islandii, innemu w rajskiej Tajlandii, a jeszcze ktoś inny nie polubił życia we wielkim USA. Każdy ma swój raj, globus 🌏 jest duży :)

Sprawa jasna: rynek kryptowalut padł na pysk i Przemek stracił większość uciułanych finansów! I od razu znów zaczęła się podobać Polska bo trzeba znów zapierdalać na chleb w korpo! Pozdrawiam! Życzliwy Polak 😉

To dziewczyna ma dwie lewe rece skoro nie mogla sobie gotowac bo tam jest duzy wybor warzyw i owocow.

Ci państwo chyba poza Polską za dużo nie bywali. Cała Skandynawia ma bardzo rygorystyczne przepisy alkoholowe, wiele krajów w Europie również. Wystraczy sobie więcej kupić na zapas i problem głowy.

a teraz do tego wszystkiego dochadza jeszcze tabuny Ruskich, ktorych wczesniej nie bylo tam tez tyle....teraz Tajlandia jest mala Rosja, szczegolnie Phuket

Polak to i w Tajlandii znajdzie same minusy😂😂

Po części się zgadzam. Po 14 miesiącach życia na Phuket 🌴🏖uciekliśmy z partnerką (tajską) Z POWROTEM do Bangkoku.🏬(więcej możliwości zawodowych) Wcześniej mieszkałem jeszcze na Phangan 🏝(5 miesięcy) i Koh Tao 🏝( 3 miesiące ) Po 2 miesiącach wszystko powszednieje.. Zaczyna się normalne życie, wydatki ,rachunki zakupy.. i zdajesz sobie sprawę że przestajesz już chodzić na plażę Nai Harn / Kata / Karon bo ile można?!🏖 Tak na dobrą sprawę nie ma co robić na Phuket na dłuższą metę. Do tego dochodzi ciągła rotacja turystów w szczególności ruskich próbujących lansować się na każdym kroku. Nikt się tak nie lansuje na Phuket jak ruskie! 🤢.. Temperataura i wilgotność daje popalić to prawda. Jest sauna🌡🔥Nie przypominam sobie temp niższej niż 27/28C ale to tylko po ulewie bo później 31C +🌡 i sauna. Nie każdy jest w stanie się przystosować. Są dni znośne są też nie do zniesienia.. Dlatego rachunek za klimatyzację jest najwyższym ze wszystkich w Taj🌬 …w gratisie 2x zapalenie zatok / gardła trzeba wliczyć w koszty w ciągu roku. W porze deszczowej🌧 jest depresyjnie czasem nawet bym powiedział bo brak jakiejkolwiek aktywności i jesteś uziemiony. z aktywności " siłownia/spacer o ile nie leje kilkanaście dni pod rząd tak jak 2 tyg temu (powódź na Phuket ) ciężko jeździć w 🌧🛵 Co do jedzenia nie zgadzam się. 🥘 Jest dostęp do świeżego kurczaka bez sterydów jak i warzyw i jajek🥦🥬 na lokalnych targach. JEŚLI CHCESZ ŻYĆ W TAJ TO MUSISZ ŻYĆ JAK LOKALNY A NIE JAK TURYSTA ! Jeśli jesteś osobą ćwiczącą to łatwo trzymać dietę. Ale trzeba gotować ! ;) a nie kupować street food 🍔🍟który jest tłusty i słodki albo przepłacać w knajpach chodź bywają też tanie i zdrowe. Produkty Europejskie dostępne w Cheap market, tesco lotus, Macro. Podsumowując inny odbiór jest gdy lecisz na 2-3 tyg na urlop a inny gdy zaczynasz mieszkać/żyć. Pozdrawiamy z dusznego,głośnego i smrodliwego Bangkoku ;) P.S Marta byliśmy kiedyś Twoimi sąsiadami na Talat Phlu w Bkk tyle że po przeciwnej stronie w Supalai Loft :)🏬 z dobry rok Później Phuket ponad rok, a nigdy się nie przecięliśmy nawet..może kiedyś się uda ;) . pozdrawiamy✌

Trzeba być na prawdę ograniczonym człowiekiem żeby odmawiać innym prawo do własnego zdania i własnych odczuć. Tym bardziej że Angela i Przemek wyraźnie kilkukrotnie zaznaczają że to nie ich bajka, ale polecają się każdemu przekonać osobiście. A wczasy 2-tygodniowe to inna bajka niż mieszkanie w danym miejscu przez kilka miesięcy. Ja byłem na Phuket 2 tygodnie i bardzo mi się tam podobało i chętnie wrócę, ale na pewno po takim krótkim pobycie nie ośmielił bym się z nimi polemizować. Pozdrowienia dla Marty, Angeli i Przemka!

Bardzo mądre wnioski. Przeprowadzka do innego kraju żeby tam żyć nie oznacza ucieczki od życia. Obowiązki i sprawy rodzinne pozostają. Dlaczego od razu uważacie, że powrót był porażką? Ja bym powiedział, że nabyliście praktycznego doświadczenia. Nie każdy ma taką możliwość. Poza tym po powrocie udało się miękko wylądować, więc nie ma co narzekać tylko snuć kolejne plany. Dobrze jest! 😀

Oj jak ja sie z tym wszystkim zgadzam!!!! Wracam wlasnie po MIESIACU nowego zycia w Tajlandii😂😂😂Mam dokladnie te same argumenty, dlaczego wracam. Jest zdecydowanie za drogo jak na standardy, ktore oferuja. Bialy czlowiek=kasa, duzo kasy!! Generalnie dla mnie Tajlandia jest przereklamowana.

Nie wiem, skąd tyle agresji w ludziach. Powiedzieli swoje zdanie, każdy ma swój punkt widzenia, nie trzeba się ze wszystkim zgadzać. Możliwe, że słabo poznali życie w Tajlandii i tylko z jednego punktu widzenia, nie byli na prowincji itp. Ale ludzie są różni, dzięki filmowi poznajemy strony życia w Tajlandii, o których nie mówi się w innych filmach. Przecież bohater powiedział, że najlepiej pojechać i zobaczyć samemu, więc skąd te komentarze. Ludzie mają problem z odmiennością opinii.

1:48 właśnie! na wakacje to nawet w Korei Północnej, na Kubie jest SUPER!, ale tylko na wakacje!

Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.